Zaloguj się
Menu
  • Historia
  • Zespół
  • Felietony
  • Słownik
  • NAWA
  • Konkursy
  • Jak działamy
  • Kontakt
  1. Strona główna
  2. Felietony
  3. Delikatny jak śnieżynka
  • Co ma odwaga do odważnika?
  • Quizy językowe UW
  • Jaka lex?
  • Postkarnawał
  • Niemiec płakał, jak sprzedawał
  • Ślemy najlepsze życzenia!
  • Chińczykowym skrytoholikom mówimy zdecydowane nie!
  • Delikatny jak śnieżynka
  • Szufladki na pokolenia
  • Wszystkiego dobrego!
8 lutego 2024

Delikatny jak śnieżynka

Carlos Schwabe, „Le rêve: la neige ou l'enfant abandonné”, Musée du Louvre, Département des Arts graphiques, RF 40146
     

Wiemy już, że świat jest łatwiejszy do ogarnięcia ludzkim umysłem, jeśli sobie go uporządkujemy. Czynimy to za pomocą słów – tworzymy pojęcia, nadając im jednocześnie nazwy, dzięki którym byty abstrakcyjne zaczynają mieć strukturę i jakiś kształt. W felietonie „Szufladki na pokolenia” była mowa o tym, że próbujemy wprowadzać ład w continuum życia społeczeństw, kolejnych roczników kobiet i mężczyzn. Wyodrębniliśmy – na podstawie różnych cech (istniejących obiektywnie lub stworzonych tylko w naszej wyobraźni) – boomerów, iksy, igreki, zetki i alfy, a w jakimś momencie uznamy, że młodsze rodzeństwo lub dzieci alf mają już inne cechy niż one, żyją w innym niż one świecie, a więc trzeba ich pokolenie nazwać w swoisty sposób.

Dwie ostatnie generacje – zetek i alf – zyskały też wspólną nazwę pokolenia multitasking. O zetkach mówi się czasami, że dorastały ze smartfonem w ręku, o alfach – że się z nim urodziły. Te obrazowe określenia oddają istotę rzeczy – obecni trzydziestolatkowie i ich następcy postrzegają świat inaczej niż ci, którzy zetknęli się z internetem, tym bardziej ze smartfonem, w dorosłym życiu: badacze (np. socjolingwistka prof. Aldona Skudrzyk w książce pt. „Czy zmierzch kultury pisma? O synestezji i analfabetyzmie funkcjonalnym”) zauważają, że wychowali się oni na tekstach na poły językowych, na poły ikonicznych, co ma duży wpływ na to, w jaki sposób przyswajają swój język ojczysty, jak się komunikują z innymi i jak rozumieją przekazy, z którymi się stykają. Te ważne cechy ludzi urodzonych w latach 90. XX w. i późniejszych nie zostały jednak „zauważone” przez język – wśród nazw ich pokolenia (pokoleń) nie znajdziemy takiej, która by oddawała nowy sposób odbioru i tworzenia tekstów. Być może dzieje się tak dlatego, że cechy tej nie widać na zewnątrz – aby ją zauważyć, trzeba przeprowadzić badania naukowe. Tym natomiast, co każdy z nas widzi u nastolatków i ich trochę starszych koleżanek i kolegów, jest ich zachowanie – siedzą z oczami wpatrzonymi w smartfony, przesuwając ekran z góry do dołu, i wchodzą co chwila do innego miejsca w wirtualnym świecie. Umieją więc dzielić uwagę, wykonywać różne czynności naraz, niezrażeni ilością bodźców, którymi są poddawani. Dlatego mówi się o nich: generacja multitasking.

Na młodych ludzi patrzymy nie tylko przez pryzmat ich umiejętności, lecz także ze względu na ich sposób funkcjonowania w świecie. Przyjęło się o nich myśleć (nie wiadomo, czy w wyniku stereotypizacji, czy też na podstawie badań naukowych) jako o osobach o kruchej psychice, nadwrażliwych, a jednocześnie tworzących wokół siebie nimb niepowtarzalności, wyjątkowości. A co jest właśnie takie: kruche i niepowtarzalne? Spadający z nieba kryształek cienkiego lodu. Dlatego zetki i alfy zyskały miano płatków śniegu, czyli śnieżynek.

Katarzyna Kłosińska

1 2 3 ... 13
Następna strona
Copyright © 2021 Uniwersytet Warszawski