20 czerwca 2021

Na adasiach czy do cytrynki?

Cicho, sza! Proszę nikomu nie mówić, że pojawi się dzisiaj marysia. Ta pisana przez małe „m”, czyli… hmm… A oprócz marysi – madzia, hania, gienia, poldek, renia… oraz adasie. O co chodzi? Wiadomix, że nie o ludzi! Lecz o rzeczy – i to z różnych parafii. czytaj dalej

16 czerwca 2021

A tak w ogóle to po co ludziom te nowe wyrazy?…

Po cholerę toto żyje? Trudno powiedzieć, czy ma szyję, a bez szyi komu się przyda? Pachnie toto jak dno beczki, jakieś nóżki, jakieś kropeczki – ohyda. Człowiek zajęty niesłychanie, a toto proszę, lezie po ścianie i rozprasza uwagę człowieka; bo człowiek chciałby się skoncentrować, a ot, bożą krówkę obserwować musi, a czas ucieka. (K.I. Gałczyński, […] czytaj dalej

8 czerwca 2021

Robić robotę, robić różnicę – o nieludzkiej pracy

Jak robić – to wiadomo, że człowiek. Bo człowiek idzie do roboty i bierze się do roboty, i w ogóle robi różne rzeczy. No, może jeszcze robot czasami próbuje człowieka naśladować, ale to dlatego, że tak go zaprogramowano. Ogólnie rzecz biorąc jednak – robota i robienie to ludzka rzecz. czytaj dalej

1 czerwca 2021

Madki i bombelki, czyli ortografia na froncie

Coś takiego jest w ortografii, że łatwo ją brać na sztandary. I coś takiego jest w nas, ludziach, że jeśli tylko możemy komuś dopiec, robimy to, niestety, nader chętnie. A ortografia świetnie się do tego nadaje – nie od dziś. czytaj dalej

15 lutego 2021

„Słowa pod lupą”

Zapraszamy na nową, cykliczną audycję w Radiu 357: „Słowa pod lupą”. Będziemy się przyglądać najnowszemu polskiemu słownictwu: temu, jak powstają wyrazy, jak opisują świat, a także co mówią o nas, którzy je tworzymy. czytaj dalej

30 grudnia 2020

O zawracaniu gitary, czyli stare diagnozy na Nowy Rok

Ci z Państwa, którzy obserwują tworzony przez nas słownik, zauważyli zapewne, że dużo w nim wyrazów i frazeologizmów bardzo potocznych (np. Niemiec płakał, jak sprzedawał), zwykle wywodzących się z języka młodzieżowego (np. prank, eluwina), często wulgarnych... czytaj dalej

28 grudnia 2020

Czekoladoholików grzeszne rozkosze

Właściwie świadczy to o naszej – użytkowników języka – przewrotności. Złośliwi powiedzieliby, że o złośliwości. No bo kto to widział brać za wzór alkoholizm i alkoholika (nie mówiąc o alkoholiczce!) i tworzyć całe serie całkiem przyjemnych -holizmów? czytaj dalej

28 grudnia 2020

Smartfonistka – prześliczna?… A smartfonista jaki?

To byłby dobry rym: smartfonistka – jak wiolonczelistka. Albo szansonistka. Czy też taka zwiewna i eteryczna jak one? Chyba jednak nie do końca. Myśląc o wiolonczelistce (koniecznie prześlicznej!), bezwiednie się uśmiechamy. Szansonistka wprawia nas w błogi nastrój. A co robi smartfonistka? czytaj dalej

28 grudnia 2020

Taki jest koszt demokracji

Chyba wszyscy słyszeliśmy słynne zdanie Taki jest koszt demokracji, wypowiedziane przez Jacka Sasina jako usprawiedliwienie wielu pozaprawnych i kosztownych działań związanych z organizacją wyborów kopertowych. I zapewne myślimy, że to Jacek Sasin jest autorem tego frazeologizmu. czytaj dalej

28 grudnia 2020

Czy jesteśmy na stendbaju?

Zaczęło się chyba od mózgu elektronowego, a potem zrobił się fikołek i to nie maszyny zaczęliśmy porównywać z ludźmi, tylko ludzi z maszynami. Dlatego się resetujemy, dlatego chcemy czasem wcisnąć „delete” i wykasować zawartość umysłu, gdy czujemy się przeciążeni... czytaj dalej