
Narada
„Cisza!!!” – Wykrzyknął rozeźlony lew, który bardziej od tego typu spotkań nienawidził tylko tego, że musiał je prowadzić. Ciążyło mu traktowanie go jak charyzmatycznego lidera, a tytuł króla zwierząt uważał za krępujący relikt feudalizmu. Miał w sobie coś z nerda, samotnika i nie znosił wystąpień publicznych. Najchętniej zaszyłby się w domu i tortował, dyniował, został […] czytaj dalej