Kończy się rok, a więc czas na kilka grudniowych słów. Miłej zabawy!
Quiz grudniowy
Na koniec roku proponujemy Państwu kilka grudniowych słów – starych i nowych – które przykuwają uwagę. Po rozwiązaniu quizu zobaczą Państwo odpowiedzi i komentarze.
Zapraszamy!
1 / 5
Christmasiara:
Gdyby dało się wyodrębnić gen miłości do atmosfery Bożego Narodzenia, christmasiara z pewnością by go miała. Lubi te święta, ich atmosferę, przygotowania świąteczne – i nie przepuści okazji do uwiecznienia obiektów swych uczuć. Dlatego właśnie poprawna jest odpowiedź: christmasiara uwielbia sweetfocie z choinką. Dodajmy, że uwielbia też publikację tych sweetfoć w mediach społecznościowych.
To kolejne słowo zakończone na -ara, które w żartobliwy sposób nazywa dziewczynę lub kobietę, która odnosi się do czegoś z ponadprzeciętnym zaagnażowaniem emocjonalnym, nie bacząc na opinię innych. Oprócz jesieniary i rzepiary znane są przecież kamieniary, zodiakary, rośliniary, herbaciary, książkary… Łączy je właśnie miłość do czegoś, ale także… słabość do publikowania fotografii ze sobą i obiektem swych uczuć w roli głównej.
Można więc powiedzieć, że za sprawą rzepiary niemal każda -ara przestała być prześmiewcza (taka jest w nie najnowszych chłopaczarze czy cwaniarze): przyrostek ten wyraźnie – wskutek świadomych i celowych działań (głównie kobiecych) – biegunowo zmienił wydźwięk.
2 / 5
Jest czekoladowy i słodki, a pojawia się w grudniu. Kto, co? MIKOŁAJ. Ha, ale jak to słowo zapisać, gdybyśmy chcieli sięgnąć po małe i wielkie litery?
Poprawny jest zapis małą literą: mikołaj, o czym przekonuje nas ta porada: https://poradniajezykowa.uw.edu.pl/porady/swiety-mikolaj-swiety-mikolaj/
Łatwo się jednak przekonamy, że kłopotów z mikołajami/Mikołajami jest kilka.
Małą literą (mikołaj) – tak jak nazwę czekoladowej figurki – zapiszemy też określenie przebranego człowieka – na przykład takiego do wynajęcia w grudniu albo takiego, który wespół z kolegami (ubranymi tak jak on – w czerwone ubranie) przechadza się po hipermarketach.
Z kolei (św.) Mikołaj to biskup Miry, patron m.in. dzieci, a także… baśniowa, fikcyjna postać z białą brodą i w czerwonym stroju, która wraz z elfami mieszka w Laponii, a w okresie bożonarodzeniowym rozwozi dzieciom prezenty saniami ciągniętymi przez renifery.
3 / 5
Piernik pierwotnie był ciastkiem:
Piernik to ciasto pierne, czyli pieprzne, korzenne, ostre. Pierwotnie – wcale nie słodkie, lecz wytrawne, podawane do alkoholi. Dopiero z czasem zaczęto je słodzić – przede wszystkim miodem, dlatego te słodkie pierniki nazywano również miodownikami.
Do wiatraka piernik nie ma nic, podobnie jak kwiatek nie pasuje do kożucha. Ma jednak piernik coś wspólnego ze starością: twardnieje pod wpływem czasu. Jesteś (starym) piernikiem to zawsze będzie zdanie podszyte pogardą, obraźliwe. Piernik wzbudza emocje, czasem nawet miód na osłodę nie pomaga.
ŹRÓDŁA:
W. Boryś, Słownik etymologiczny języka polskiego, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2008.
4 / 5
Choinkowiec NIE jest:
Słowo choinka, od której pochodzi choinkowiec, ma kilka znaczeń i ogromny potencjał konotacyjny oraz metaforyczny. Z łatwością możemy sobie wyobrazić wiele rzeczy podobnych do choinki lub z nią związanych, które nazwać by można choinkowcem. Słowo to jednak ma od dawna utrwalone – choć rzadkie – znaczenie: to budynek przypominający z wyglądu choinkę. Spotkać możemy je dziś rzadko, notowane jest bodaj w jednym słowniku, a zilustrowane cytatem pochodzącym z czasopisma technicznego.
Gdybyśmy choinkowcowi chcieli nadać drugie życie, to prawdopodobnie byłoby ono związane… ze sprzedażą choinek. I chyba już ktoś zresztą wpadł na ten pomysł handlowy.
Słownik języka polskiego, red. W. Doroszewski, Polska Akademia Nauk, tomy I–IV: Państwowe Wydawnictwo „Wiedza Powszechna”, Warszawa 1958–1962, tomy V–XI: Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa 1963–1969.
5 / 5
W ostatnią noc roku – jeśli się bawimy – to:
31 grudnia idziemy na sylwestra i bawimy się na sylwestra. W sylwestra niektórzy puszczają sztuczne ognie. Na sylwestrze można tańczyć do upadłego (choć już na andrzejkach chyba zdarza się to rzadziej). Dlaczego ten wyraz zapisujemy małą literą? Bo to nazwa dnia, a także zabawy, obyczaju, a nie święta. Stosujemy więc tę samą zasadę, zgodnie z którą piszemy: walentynki, mikołajki, andrzejki.
Forma zapisywana Sylwester to imię męskie. Gdybyśmy chcieli się bawić na Sylwestrze albo wpaść na Sylwestra, skutki mogłyby być nie do przewidzenia…
Wielki słownik poprawnej polszczyzny, red. A. Markowski, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2004.
Twój wynik to
Średni wynik to 46%
Uruchom ponownie quiz
A tu, na zachętę, kilka ciekawostek: