Słowo majówka miało lub ma wszystkie podane w zagadce znaczenia. Znaczenie ‘kobieta, która planowo ma urodzić dziecko w maju’, jest współczesne, nowe i niewątpliwie środowiskowe (nie ma go w języku ogólnym). Pozostałe znaczenia są dawne – notują je słownik warszawski lub Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego. Kaczeńce i konwalie nazywano majówkami (kaczeńce też: majownikami) dlatego, że kwitną w maju. Owad majowy z kolei, zielony chrząszcz (współcześnie określany jako chrabąszcz majowy, Melolontha melolontha), nazywany był dawniej i majówką, i majownikiem, i maikiem. Może dlatego, odbywa loty wieczorami w maju (i czerwcu), a może dlatego, że dorosłe osobniki właśnie w maju wychodzą na powierzchnię ziemi (po roku podziemnego bytowania)?
Na tym repertuar znaczeń majówki się nie kończy: majówkami określano gatunek ziemniaków, żyto jare (czyli wiosenne), młode, wysmukłe sosenki, a nawet ‘jodełkę oczyszczoną z gałęzi tak, że zostaje prawie sam tylko wierzchołek, suto ozdobioną wstążkami, stawianą w niektórych regionach Polski przez chłopca przed domem dziewczyny, z którą chce się żenić’ (konkurenta, który wystawiał przed oknem wybranki taką majówkę, w gwarach nazywano majówczarzem).
Oczywiście majówka to od wielu lat także potoczna nazwa nabożeństwa majowego, a stosunkowo od niedawna nazywa się tak otwartą imprezę na świeżym powietrzu, organizowaną wiosną lub latem, a gromadzącą często ludzi o wspólnych zainteresowaniach lub wspólnym celu.
To ostatnie znaczenie jest w zasadzie bliskie chyba najstarszego znaczenia majówki, czyli ‘wycieczki za miasto’. Przypomnijmy, jak o majówkach pisał Zygmunt Gloger:
„W szkołach dawnych obchodzono uroczyście rekreację wiosenną, o ile pogoda sprzyjała, zwykle w dniu I-go maja. Już w wilję nie było lekcyi, bo przygotowywano się do upragnionej wycieczki. Dzwonek szkolny i muzyka uczniowska, jak tylko świtać zaczynało, zwoływała wszystkich przed gmach szkolny. Uszykowani w rzędy pod chorągwiami, niby wojsko rycerskie, z dyrektorami i nauczycielami duchownymi na czele, szli zwykle do jakiegoś dworu o milę lub dalej, gdzie gościnny szlachcic, wcześnie o tem uprzedzony, częstował wszystkich radośnie: mleczywem, pierogami, piwem i piernikami domowymi. Niektórzy panowie polscy zapisywali całe folwarki, żeby młodzież szkolna miała się gdzie bawić i czem poczęstowaną być podczas majówki. Gra w piłkę, bieganie do mety, huśtawka, przebieranie się za żołnierzy, sprawiały radość powszechną. Wieczorem przy śpiewach i muzyce powracano do domu”.
Na koniec zaś dodajmy, że uczestnik majówki albo miłośnik majówek (czyli ten, kto lubił majówkować) zwany był majówkowiczem.
ŹRÓDŁA:
Z. Gloger, Encyklopedia staropolska ilustrowana, T. 1–4, Wydawnictwo „Wiedza Powszechna”, Warszawa 1900–1903.
M. Grabowski, R. Jaskuła, K. Pabis, Ilustrowana encyklopedia owadów i pajęczaków, PZWL, Warszawa 2012.
Słownik języka polskiego, red. W. Doroszewski, Polska Akademia Nauk, tomy I–IV: Państwowe Wydawnictwo „Wiedza Powszechna”, Warszawa 1958–1962, tomy V–XI: Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa 1963–1969.
Słownik języka polskiego, red. J. Karłowicz, A.A. Kryński, W. Niedźwiedzki, t. I–VIII, Warszawa 1900–1927 (tzw. słownik warszawski).
Wielki słownik języka polskiego PAN, red. nauk. P. Żmigrodzki, Instytut Języka Polskiego PAN, Kraków, 2007–, online: https://wsjp.pl/