Birdwatcherka (podobnie jak ptakolubka) to rzadziej spotykany odpowiednik słowa ptasiarka. Określenie używane głównie przez osoby interesujące się obserwowaniem ptaków.

Spotkać tam można ptasie rarytasy, na widok których każdy rasowy ptakolub i ptakolubka drżą z podniecenia.  Dostałem właśnie zdjęcia, jakie tam w ostatnią kwietniową sobotę roku bieżącego zaprzyjaźniona birdwatcherka uczyniła. (Źródło)

Natomiast wybór miejsca okazał się dobry dla ogólnych wrażeń przyrodniczych - obserwujemy liczne szpaki jednobarwne i chwastówki, parę pokrzewek aksamitnych i wierzbówek, dwadzieścia flamingów różowych, szczudłaki, sieweczkę morską, kuliki wielkie, czaple złotawe i polującego kaniuka. Na szczęście, z pomocą poznanej na miejscu lokalnej birdwatcherki (pozdrawiamy!), która znajduje majny czubate dwa kilometry dalej i przyjeżdża nam to zakomunikować (!) realizujemy główny cel portugalskiej wycieczki. (Źródło)

Był nieopierzony, nie potrafił latać, dziobać, no, nic nie potrafił. Znajomi, którzy przynieśli jej małego dzwońca (musiał wypaść z gniazda), uznali, że skoro Dominika jest birdwatcherką, będzie wiedziała, jak się nim zaopiekować. (Źródło)

Ich formuła to zbiór kilkudziesięciu kilkuminutowych opowieści, przenoszących nas do świata przestworzy, gdzie przewodnikami są profesor z Uniwersytetu Wrocławskiego Tadeusz Stawarczyk oraz para ptasich pasjonatów: ornitolog Artur Adamski i „birdwatcherka” Katarzyna Karwat. (Źródło)

[berdłoczerka]