Jadłodzielnia  to ogólnodostępne miejsce wyposażone w lodówkę, szafki itp., do których ludzie wkładają zdatną do użycia żywność, by inni mogli ją zjeść.

Jadłodzielnie to miejsca, gdzie gromadzi się produkty pozostałe np. po imprezie lub świętach, a także takie, którym kończy mu się data ważności. Idea foodsharingu niesie ze sobą cenne korzyści – zapobiega marnowaniu się żywności oraz wspiera osoby ubogie, głodne, bezdomne, gdyż z jadłodzielni może skorzystać każdy, niezależnie od statusu społecznego. Tego typu miejsca działają całkowicie nieodpłatnie. (Źródło)

W 16 lokalizacjach w Warszawie można zostawić nadmiar jedzenia dla potrzebujących. Stołeczny ratusz zachęca do skorzystania z jadłodzielni, czynnych także w Wielkanoc. Każdy może zostawić w nich jedzenie, każdy może też wziąć je za darmo, do domu. (Źródło)  

 W żorskiej Jadłodzielni można zostawić wszystko to, co nadaje się do zjedzenia. Mogą to być produkty fabrycznie zapakowane lub w pojemnikach, wyroby własne (z opisaną datą przygotowania) lub szczelnie zapakowane napoczęte produkty suche. Można zostawiać produkty wymagające przechowywania w lodówce (o ile wcześniej były dobrze przechowywane), takie jak sery, jogurty i twarogi. (Źródło)

Ja z kolei zachęcam do umiaru w zakupach i gotowaniu. Ale jeśli zostanie, to jadłodzielnia lub można zadzwonić np. do noclegowni, tam chętnie przyjmą zwłaszcza ciasta (uwaga, bez alkoholu). A w ogóle to zapraszajmy samotnych na święta! (Źródło)

Niedawno w mojej okolicy powstała jadłodzielnia. Rozejrzyjcie się za takim miejscem w pobliżu Waszego miejsca zamieszkania i zajrzyjcie tam w drodze z zakupów albo po zrobieniu porządku w kuchennych szafkach :) (Źródło)

por. lodówka społeczna, podzielnia, ratownik żywności