Zakupoholiczny to taki, który wskazuje na uzależnienie od robienia zakupów. Słowo używane zwykle przez specjalistów zajmujących się problematyką uzależnień, lecz coraz częściej spotykane również w wypowiedziach osób spoza tego kręgu.

Etapy tworzące cykl zaburzenia zakupoholicznego (...):
1. negatywny afekt, zaniżona samoocena
2. kompulsywne kupowanie
3. wyrzuty sumienia i poczucie winy po kumpulsywnym i impulsywnym zakupie
4. zmniejszenie afektu wynikającego z poczucia winy po poprzednim zakupie
5. powrót do pierwszego punktu, ponowny przebieg cyklu (Źródło)

Zrozumienie zachowania zakupoholicznego
Dzięki zrozumieniu motywacji, wyzwalaczy emocjonalnych i innych aspektów prowadzących do zakupów pod wpływem impulsu, możemy uzyskać cenny wgląd w to, w jaki sposób firmy z branży handlu detalicznego online mogą najlepiej zapobiegać dalszym nałogom. (Źródło)

Tak, racjonalne myślenie nie jest kierowane emocjami, a zakupy u osób uzależnionych wywołują ogromne emocje i zabijają racjonalne myślenie. W amoku zakupów myśli się np.: „Now or never! Muszę to mieć! Zaraz mi wykupią…”. W zakupoholicznym szale pełną parą działa też racjonalizowanie, czyli szukanie powodów do zakupów: „pracowałam w tym miesiącu więcej, więc mogę sobie na to pozwolić” lub teraz, kiedy idzie jesień, a ktoś kupuje letnie klapki, „bo może sobie gdzieś wyjadę w styczniu, albo może będę chodzić w nich po pracy”. (Źródło)

A widzisz, czegoś takiego nawet w Polsce bym nie kupiła (ostatnią owsiankę nabyłam do recenzji i nieprędko zrobię to ponownie), co dopiero ściągać z zagranicy. Za to łączę się z Tobą w zakupoholicznym bólu, gdyż w środę poległam w Almie na czekoladach :P (Źródło)

dlaczego ta torebka? cóż, od 23 dni jestem na odwyku zakupoholicznym (a jeszcze co najmniej drugie tyle przede mną!), zbliża się wiosna, a ja nie mam żadnej torby w jasnym kolorze - wszystkie czarne i czekoladowe (ewentualnie w jakimś śmiesznym pomarańczowym czy czerwonym kolorze)... kupić nie mogę, bo postanowienie to postanowienie, trzeba być silnym! a gdzieś muszę dźwigać te kilogramy jedzenia i książek na uczelnię ;)
poza tym... ta torebka jest po prostu piękna! (Źródło)

Ja z kolei kojarzę buscopan i akurat bardzo mi pomaga na bóle, więc nie szukam innych srodków. A co do zakupów, to ja nie mam takich zakupoholicznych ataków przed okresem :) Ale za to, jak mam doła to potrafię wydać duże pieniądze na coś zupełnie nieprzydatnego :P Pozdrawiam! (Źródło)

por. zakupoholik, zakupoholiczka, zakupoholizm