Proepidemikiem niektórzy z dezaprobatą nazywają osobę, która sprzeciwia się szczepieniom ochronnym i twierdzi, że zagrażają one zdrowiu lub życiu. Określenie proepidemik  bywa też odnoszone do osób, które nie przestrzegają zaleceń wprowadzanych w czasie zagrożenia epidemią (np. obowiązku noszenia maseczek w miejscach publicznych). Słowo lekceważące, używane przez zwolenników stosowania szczepień i innych działań zapobiegających epidemii.

Dlaczego proepidemicy nie płacą za powikłania po grypie? (…) Ich postępowanie, czyli niechęć do szczepienia się, może doprowadzić do powstania epidemii, a w konsekwencji do powrotu chorób zakaźnych, które zostały praktycznie wyeliminowane dzięki szczepieniom z wyjątkiem grypy, której jeszcze nie udało się ze względu na jej zmienność wyeliminować, ale mamy szczepionkę i leki antygrypowe. (Źródło)

Mężczyzna nie zgadzał się na szczepienie jego dzieci, choć prawny opiekun dwójki z nich wyraził zgodę na zabieg. Po kilku wizytach w końcu wdarł się do ośrodka wraz z innymi proepidemikami. (Źródło)

Co zrobić ze znajomym proepidemikiem? Nie mam pojęcia. Zrozumiałam coś niezwykle ważnego: informacje medyczne, fakty, badania czy przykłady nie działają na antyszczepionkowców. Nie działają, bo ich przekonanie o szkodliwości szepień nie wynika z wiedzy, tylko z emocji. (Źródło)

Ludzie coraz rzadziej zwracają uwagę nienoszącym maseczek, bo się po prostu boją. Dwa dni temu motornicza, która zwróciła proepidemikowi uwagę została pobita, ma złamaną nogę. Ja sama tydzień temu zostałam zwyzywana nawet nie za to że zwróciłam uwagę - panu nie spodobało się, że ja sama mam maseczkę. (Źródło)