Elektrykiem (a także e-fajkiem, e-fajką, e-petem, e-szlugiem, e-kiepem, rzadziej cyfrówką) potocznie określa się niewielkie urządzenie zasilane baterią, wypełnione płynem z dodatkiem nikotyny i służące jako zamiennik papierosa tytoniowego. Najczęściej urządzenie to nazywane jest e-papierosem lub papierosem elektronicznym (niekiedy też papierosem elektrycznym), rzadziej: papierosem cyfrowym.

Chyba weszła ustawa, że nie można już palić elektryków w miejscach publicznych / w pracy.
Mam jednego faceta w pracy, który palił elektryka nie odchodząc od biurka, faktycznie nie było czuć. Ale z elektryka chemiczny dym się unosi i na pewno nie jest to nic neutralnego. (…) Z dwojga złego już bardziej rozumiem tradycyjnych palaczy, elektryki z tymi swoimi dziwnymi smakami trącą mi jakimiś dopalaczami  (Źródło)

Jako mlodszy - zaczynalem od chesterow, dluuuugo palilem elektryki (12, potem 9, pod koniec 3mg nikotyny), od początku grudnia nie palę. Po prostu, zachorowałem na rsv, przez okropny kaszel i generalne "ledwodychanie" odstawiłem elektryka na drugi koniec mieszkania i przez myśl mi nie przeszło, żeby sobie zadymic - no i dzisiaj mamy 19.01 i dalej jestem "czysty*. (Źródło)

Przychodzę z zapytaniem, czy jak od czasu do czasu zapale papierosa elektrycznego albo wypije z 3 piwa, czy coś mi się stanie poważnego? Moi znajomi na imprezach dobrze się bawią, a ja się martwię że jak coś wypije to od razu dostanę jakiegoś ataku. Wcześniej paliłam elektryki codziennie, od czasu dusznosci rzuciłam od razu. (Źródło)

(…) jak chcesz rzucić to idź inną drogą bo się uzależnisz od elektryków tak jak mnie to spotkało... też przesiadka z analoga na elektryka i niewolnictwo bo w zasadzie możesz wszędzie zabrać i prawie wszędzie puszczać dymka. U mnie skończyło się Desmoxanem, dzisiaj nie palę elektryków a analoga czasami zapalę do alkoholu... (Źródło)

Do niedawna jeszcze paliłam elektryki ale jakos tak samo z siebie przyszlo ze rzucilam, tyle ze nie wiem czy mozna nazwac to paleniem skoro 1 jednorazowka starczala mi na tydzien 🤔 (Źródło)