Dark tourism (określany też jako ciemna turystyka, mroczna turystyka lub czarna turystyka) to podróżowanie do miejsc związanych z cierpieniem, śmiercią, tragediami i wszelkimi wydarzeniami budzącymi grozę. Obiektem dark tourismu są m.in. miejsca katastrof, tortur, zamachów czy zbrodni, a także cmentarze i więzienia. Słowo używane głównie w publicystyce, nierzadko w kontekstach wskazujących na wątpliwe etycznie pobudki skłaniające ludzi do tego typu podróży (wówczas wartościujące negatywnie).

Czesi namawiają między innymi  do zwiedzenia kościoła św. Jakuba Większego w Pradze, gdzie wisi autentyczna ręka rabusia, który chciał okraść świątynię  i  Muzeum Tortur, w którym zwiedzającym pokazują na wideo inscenizację palenia czarownic w średniowieczu. Oto kilka propozycji "mocnych" miejsc z terenu Czech. Liczymy, że zaproponujecie swoją listę obiektów, których nie pownni omijać miłośnicy dark tourismu. (Źródło)

Dark tourism może być nieetyczny, co widać na przykładzie z Łotwy. W mieście Lipawa znajduje się byłe więzienie nazistowskie Karosta, które ktoś zmienił w hotel. Podstawową atrakcją wycieczki w tym miejscu jest odegranie scenki, w której turyści mogą stanąć pod murem i spojrzeć w lufy katów. (Źródło)

Odwiedzanie miejsc męczeństwa narodu polskiego w ramach „dark tourismu”, oprócz poznania historii tych miejsc, uczy szacunku i akceptacji dla różnic między ludźmi w sferach politycznych, religijnych i społecznych poglądów, oraz pokazuje konsekwencje zła jakie wyrządza brak empatii, tolerancji i szacunku do innych ludzi. (Źródło)

Droga Pani. Prędzej lekcja honoru i czci zmarłym należy się największym mediom, biurom podróży, które organizują specjalne wycieczki do Smoleńska i tym, którzy przyjechali z miejsca pamięci narodowej z różnymi znaleziskami. Wszyscy mniej lub bardziej świadomie uprawiamy dark tourism, czyli tanatoturystykę. Wycieczki do muzeum w Oświęcimiu, sale tortur w zamkach, zwiedzanie cmentarzy, wizyta na Ground Zero w Nowym Jorku - to wszystko jest dark tourismem. (Źródło)

Dla wielu osób atrakcyjność mrocznej turystyki leży w emocjonalnym związku, jaki nawiązują z miejscem tragedii. Odwiedzający pragną zanurzyć się w historii i kulturze danego miejsca oraz nawiązać kontakt z emocjami tych, którzy doświadczyli tragedii na własnej skórze. Odwiedzając te miejsca, ludzie mogą namacalnie zaangażować się w przeszłość, oddając hołd tym, którzy cierpieli. Dark tourism pozwala jednostkom przetwarzać i rozumieć znaczenie wydarzeń historycznych oraz zastanawiać się nad historią. (Źródło)