Niektórzy ludzie, zwłaszcza ze społeczności LGBT+, gejradarem (lub gejdarem) nazywają umiejętność szybkiego (intuicyjnego) rozpoznawania orientacji homoseksualnej u innych osób.

Gej ma w darze "gejradar" którym rozpoznaje drugiego geja. Kobieta nie pozna, chyba, że jest to widoczne...ale nie zawsze tak bywa. (Źródło)

Mój gejradar szwankuje, uznałem za geja chłopaka mojej koleżanki z pracy.  (Źródło)

Mam 17 lat-do klubu nie wpuszczą. Gejradaru nie mam. Podoba mi sie kolega z klasy, wstydze sie go zapytać. Jesli jest hetero to zacznie robic ze mnie polewę. (Źródło)

Spotykając się gdzieś „w terenie”, czy jakiś koleś jest gejem, to udaje nam się w dużym stopniu wyczuć dzięki szóstemu zmysłowi zwanemu gejradarem, którego podobno ma każdy gej. (Źródło)

Wiele osób twierdzi, że ma swoisty gej-radar. Potrafią po kilku spojrzeniach stwierdzić, kto jakiej jest orientacji – czy heteroseksualnej, czy homoseksualnej. (Źródło)

Ten cały gej-radar to jakaś naciągana sprawa. Wcześniej, gdy nie byłam "uświadomiona" o swojej orientacji, to można powiedzieć, że żadnych lesbijek, ani jednej, nie widziałam, no ale to się zmieniło. (Źródło)

Legendarny gej-radar i jak rozpoznać lesbijkę naprawdę (Źródło)

Jak go zobaczyłem po raz pierwszy mój gej radar zdecydowanie zapikał! (Źródło)