Czy e-taca jest tacą?
Nowe przedmioty, nowe zjawiska, nowe sposoby spędzania czasu – to, co nowe, przykuwa naszą uwagę, czasem wywołuje rozbawienie lub niedowierzanie. Podobną ciekawość budzą nazwy tych nowości. Zastanawiamy się, czy są trafne, czy dobrze opisują rzecz, do której się odnoszą. W dodatku to, co jest nowe, można czasem określić na kilka sposobów, co wymaga od użytkowników języka jeszcze większego namysłu.
Przykładem neologizmów, które nazywają w zasadzie to samo, są odnotowane przez nas rzeczowniki datkomat, ofiaromat i donacjomat. Wszystkie określają pewien nowy (coraz popularniejszy w czasach pandemii) typ wpłatomatu, wykorzystywany przez niektóre kościoły i organizacje dobroczynne. Słowa datkomat i ofiaromat mają czytelniejszą budowę, bo są utworzone od wyrazów powszechnie znanych, rodzimych (z wykorzystaniem cząstki -mat, nierodzimej wprawdzie, ale już przez nas oswojonej – pisaliśmy o niej ostatnio i przedostatnio). O wiele rzadziej spotykaną nazwę donacjomat utworzono natomiast od łacińskiego zapożyczenia donacja, oznaczającego ‘datek, darowiznę’ (łac. donatio). Użycia rzeczowników datkomat i ofiaromat (oraz mniej liczne poświadczenia słowa donacjomat) pokazują, że nazwy te najczęściej odnoszą się do urządzeń stosowanych do zbierania datków kościelnych, rzadziej zaś do wpłatomatów służących innym celom charytatywnym.
Są jednak określenia mające węższy zakres, oznaczające tylko wpłatomaty montowane w kościołach: wymieńmy choćby synonimiczne nazwy tacomat, e-taca i elektroniczna taca. Skojarzenie ze słowem taca mogłoby sugerować, że mowa o urządzeniach przenośnych, nowoczesnym odpowiedniku tradycyjnej tacy kościelnej. Konteksty potwierdzające użycie tych słów pokazują jednak, że chodzi tu o urządzenia stacjonarne (por.: E-taca ma formę eleganckiej, starannie wykonanej ambony, Tacomat stanął w kościele, Elektroniczna taca pojawiła się tuż przy głównym wejściu do kościoła). Co prawda w artykułach internetowych można się natknąć na zdjęcie terminalu płatniczego wmontowanego w wiklinowy koszyk [źródło], ale pochodzi ono z prasy zagranicznej.
Neologizmy e-taca i elektroniczna taca właściwie mogłyby się też odnosić do internetowych form zbierania datków – na razie jednak w takim znaczeniu używa się raczej określenia wirtualna taca.
Barbara Pędzich